Choć weekend naprawdę był długi - nam minął błyskawicznie i w świetnym towarzystwie. Dzięki temu z większym zapałem wracam do zakańczania ostatniego zamówienia.
Tym razem jest to 56 cm postać z kreskówki "Włatcy Móch".
Nie do końca żywy i nie do końca martwy. Z pękniętą czaszką i fragmentem mózgu... Przedstawiać go chyba nie trzeba :)
Całość postaci pojawi się niebawem po skompletowaniu garderoby :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz