piątek, 12 lutego 2016

Poduszkowa Walentynka część druga (ostatnia)

Jak już wspominałam dołączyłam do akcji "Przytul mnie. Walentynka dla dziecka z Domu Dziecka". Miałam tylko czworo dzieci do obdarowania a i tak miałam wrażenie, że to wyścig z czasem aby zdążyć :) Na szczeście się udało!

Pierwszą podusię  już pokazywałam (więcej znajdziecie tutaj: http://ewulaki.blogspot.com/2016/01/poduszkowa-walentynka.html):



Teraz czas na kolejne dwie:


Podusie we wiosennym klimacie pojechały do Domu Dziecka w Szymonowie do dwóch sympatycznych nastolatek :) 

Powłoczki uszyte z miłego w dotyku welurku, zapinane na zamek. Kwiatki uszyte (i naszyte ręcznie) z bawełny :)

Ostatnia podusia pojechała do Świebodzina:




Ponieważ lista dzieci w domu dziecka była bardzo długa, udostępniona została lista z liczbą chłopców i dziewczynek z podziałem na wiek. Ponadto, aby nikomu nie było przykro poduszki miały być w kształcie serca :) Więc moje serduszko powędrowało do 17-letniego chłopca. 

Męska kratka połączona została z drugiej strony z czarnym minky. Wypchana w większości z kulki silikonowej + wkład z poduchy IKEA (ku mojej rozpaczy skończyła mi sie kulka;)) 

Mam nadzieję, że wszystkie poduszki spodobają się dzieciom, i że za rok będę mogła uszyć więcej... Ale jak to mawia mój tato "przyjdzie czas, będzie rada" :)

A już niebawem pokażę Wam moje kolejne workowe wyzwania! Mały spoiler już tutaj:


Konia z rzędem dla tego kto odgadnie czym/kim jest inspirowany najnowszy worek ;)
Gotowi? Do startu. START! ;)

4 komentarze: