Czy Wy też tak macie, że latami nie dzieje się nic, aż nagle cały świat staje na głowie?
U mnie właśnie rozpoczął się ten drugi etap. Z chorobami w roli głównej. Najpierw ja, póżniej tata, wujek, a teraz moja ukochana babcia (krawcowa, źródło mojej inspiracji).
Żeby trochę złapać oddech i po długich namowach ze strony najbliższych powstał wreszcie "fanpejdż" Ewulaków. Postaram się pisać częściej, więcej i od czasu do czasu wrzucać kompromitujące zdjęcia moich rysunków-projektów przytulanek ;) Zapraszam :)
Oto link do "fajpejdża" na facebooku: EWULAKI
Piszcie, komentujcie, wpisujcie swoje uwagi, sugestie, skargi i zażalenia.
Czekam ;)
Zdrowia dla wszystkich! A fejsika polubiłam ;)
OdpowiedzUsuńoj tak tak, dzieje się :P
OdpowiedzUsuń