niedziela, 20 stycznia 2013

Odwzorowania: motylek

Wreszcie mogę się pochwalić :)

Jakiś czas temu na Facebooku moja koleżanka ze studiów wrzuciła zdjęcie rysunku, który wykonał jej syn dla swej ukochanej :) Rysunek był śliczny, nie wspominając o dedykacji jaką pod tym rysunkiem zamieścił ;) A wyglądało to tak:


Motylek narysowany z dbałością o każdy detal ukradł mi serce! Postanowiłam więc, że w ramach niespodzianki powołam motylka do życia! Ściągnęłam więc zdjęcie obrazka, odrobinę zaostrzyłam kontrast (aby jak najbardziej dopasować kolory), powiększyłam dziesięciokrotnie i przygotowałam sobie szablon :)

Przyznam się wam szczerze, że motylek był sporym wyzwaniem :) Tak jak w każdym odwzorowaniu rysunku nigdy nie wiadomo co znajdowałoby się po drugiej stronie kartki :) Wiadomo - wyobraźnia dziecka nie ma granic, i trzeba poruszyć wszystkie swoje szare komórki (nawet te dawno niefunkcjonujące;)) aby nie zepsuć tego co zostało już narysowane.

Wyzwanie jednak podjęłam i trzy dni później motylek był gotów do odlotu za morze :) Oto efekt końcowy:


Motylek uszyty został z bawełny, oczy, plamki na skrzydłach oraz kropeczki na czółkach wykonane z filcu, uśmiech wyszyty czarną muliną, a same czółka to czarny sznurek z drucikiem w środku :) Całość ma ok 40 cm wysokości.


W skrzydełka również wszyłam cienki drucik, aby po przyszyciu do korpusu nie "sflaczały" (czy jak kto woli nie opadły bezwładnie ;)). Ponadto zabezpieczenie drucikiem gwarantuje, że po praniu skrzydełka zachowają swój kształt. Dodatkowo w skrzydełka wszyłam wypełnienie do kocyka aby były mięciutkie.


Oczywiście ozdobiłam je kolorowymi, filcowymi kropkami o różnych kształtach i wymiarach :)
Miałam też mały dylemat jak odwzorować kreseczki na brzuszku motylka. Znalazłam więc kolorowy materiał, z którego uszyłam małą kieszonkę (a nóż-widelec motylek czasem przyniesie Szymkowi jakiś pieniążek na słodycze?* ;))

A teraz małe zestawienie rysunku z odwzorowaniem:


I na koniec motylek z autorem obrazka :) Niespodzianka się udała!


I jak się Wam podoba? ;)



* mamo Szymka - wiesz co z tym fantem zrobić ;)

7 komentarzy:

  1. Rewelacja! Motylek jest taki słodki. świetnie się spisałaś robiąc jego 3- wymiarową wersję. Widać, że chłopiec również jest zadowolony. Super.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kapitalny jest ten motylek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest Świetny, nawet kształt czułek jest identyczny. Nie ma wyjścia takie prezenty muszą cieszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie że dołączyłaś do akcji :) Proszę o otagowanie postów, tam gdzie będziesz szyła z tkanin z zapasów;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rodzinne zdolności, piękny rysunek i realny motyl;)gratuluję
    zdolności;)prezent 2 w 1;)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny! uwielbiam tą formę twórczości, jest chyba jedną najbardziej kreatywnych :) niestety czasu brak... może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesteś wyjątkowa absolutnie tak jak ten motyl który powstał w wyjątkowy sposób i jest cudny. Jestem w zachwycie.
    Serdeczności. Gabriela

    OdpowiedzUsuń